Chciałbym Mieć Dziecko, Ale Nie Zrobię Tego, Ponieważ Jestem Czarny
Chciałbym Mieć Dziecko, Ale Nie Zrobię Tego, Ponieważ Jestem Czarny

Wideo: Chciałbym Mieć Dziecko, Ale Nie Zrobię Tego, Ponieważ Jestem Czarny

Wideo: Chciałbym Mieć Dziecko, Ale Nie Zrobię Tego, Ponieważ Jestem Czarny
Wideo: TOP GIRLS - JAKBYŚ MNIE ZECHCIAŁ (Oficjalny Teledysk) 2024, Marsz
Anonim

Jestem czarną kobietą mieszkającą na południu Stanów Zjednoczonych. Wśród coraz większej przemocy policji wobec mniejszości i fali przestępstw z nienawiści po wyborach w 2016 roku, zdecydowałem się na dość podstawową sprawę: nie będę mieć dzieci.

Oto umowa: gdybym miała dzieci, te, które miałabym, byłyby czarne, tak jak ja. Pomimo mojego głębokiego pragnienia i miłości do dzieci, dopóki mieszkam w Stanach Zjednoczonych i dopóki ten kraj odmawia rozwiązania głęboko zakorzenionych i długotrwałych problemów związanych z rasą, nie mogę mieć dzieci, przynajmniej nie tutaj. Przynajmniej nie teraz.

Nie mogę tego zrobić dziecku.

W następstwie zaskakującego zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w całym kraju nastąpiła fala przestępstw z nienawiści. Southern Poverty Law Center prowadzi listę wszystkich przestępstw od 8 listopada, a liczby są dość szokujące. W ciągu pierwszych dwóch tygodni było prawie 1000 przypadków.

Rośnie również zastraszanie. Z przeprowadzonego po wyborach sondażu Human Rights Campaign obejmującego prawie 50 000 dzieci w wieku od 13 do 18 lat wynika, że 70 procent z nich przyznało, że było świadkiem „prześladowania, nienawistnych wiadomości lub nękania podczas lub po wyborach w 2016 roku”. A 70 procent tych świadków stwierdziło, że zastraszanie było motywowane rasowo lub etnicznie.

Nie, po prostu nie.

Jak wytłumaczyć dziecku, że ludzie, o których wszyscy powinni myśleć jako o dobrych facetach, często myślą o nich jako o zagrożeniu?

Moi przyjaciele z czarnymi i brązowymi dziećmi donoszą, że ich dzieci przynajmniej trochę rozumieją powagę obecnego klimatu. Retoryka Donalda Trumpa i ostateczne zwycięstwo pobudziły wielu – w tym białych zwolenników supremacji – do punktu, w którym jest poza zasięgiem nękania. Przestępstwa z nienawiści wzrosły, a dzieci kolorowe i odczuwają dyskryminację – nawet w szkole podstawowej.

POWIĄZANE: Jedyny powód, dla którego prawie nie miałem dzieci

Siedmioletnia córka mojej najlepszej przyjaciółki zwróciła się do niej we mgle wywołanej strachem po wygranej Trumpa i zapytała ją po prostu: „Mamusiu, czy zawsze tak jest?”

najlepsze podcasty dla mamy
najlepsze podcasty dla mamy

7 najlepszych podcastów dla nowych mam

produkty do ząbkowania
produkty do ząbkowania

15 sprawdzonych gryzaków Te

Mam na myśli, jaka jest odpowiedź? Przed wyborami ludzie uważali, że 12-latek z pistoletem-zabawką jest niebezpieczny (i pomińmy fakt, że nawet jeśli był 20-latkiem z prawdziwą bronią, to mieszkał w Ohio, otwarty stan przenoszenia). Moje serce wciąż pęka, gdy myślę o Tamir Rice. A gdyby był moim synem?

Kiedy słyszę ludzi usprawiedliwiających działania George'a Zimmermana polegające na zabiciu Trayvona Martina, płaczę. Moja młodsza siostra jest w tym samym wieku co Trayvon i gdyby jakiś gnojek śledził ją swoim samochodem, wierząc, że stanowi zagrożenie dla naszej w większości białej dzielnicy, chciałbym, żeby walczyła, walczyła o życie, tak mocno, jak tylko mogła.

To są ciężary, z którymi czarni żyją na co dzień. Boimy się o członków naszej rodziny. Boimy się o naszych przyjaciół. Boimy się o siebie. Żyjemy z tymi lękami i pewnością, że dziesiątki tysięcy ludzi, którzy nie wyglądają tak jak my, pospieszą, aby usprawiedliwić naszą nieuzasadnioną śmierć..

Jak wytłumaczysz to swojemu dziecku, kiedy jako dorosły ledwo możesz to przetworzyć?

Zamiast tego, aby jej dzieci nadal uważały brutalność za normę do końca swoich dni, Garner poderżnął jej dwulatkowi gardło, zabijając ją.

Jak wytłumaczyć dziecku, że ludzie, o których wszyscy powinni myśleć jako o dobrych facetach, często myślą o nich jako o zagrożeniu? Nie jestem kimś, kto unika trudnych rozmów. Ale trudno mi dostrzec wartość w wychowaniu syna w świecie, który myśli, że jest problemem, w świecie, który nie chce się do tego przyznać i nie ma woli pracy nad znalezieniem rozwiązania.

Lepiej, żeby to dziecko w ogóle nie istniało. Nie jestem pierwszą czarną kobietą, która tak się czuje.

W styczniu 1856 roku amerykańscy marszałkowie ścigali Margaret „Peggy” Garner i jej rodzinę przez zamarzniętą rzekę Ohio. Marszałkowie – wśród nich łapacze niewolników – otoczyli dom, w którym ukrywała się Garner i jej rodzina, wszyscy zniewoleni. Intencją było schwytanie i powrót Garner i jej dzieci z powrotem do miejsca, z którego uciekły z powrotem do niewoli.

Nie pozwoliłaby dłużej cierpieć swojej rodzinie. Zamiast tego, aby jej dzieci nadal uważały brutalność za normę przez resztę swoich dni, Garner poderżnął jej dwulatkowi gardło, zabijając ją. Zraniła swoje troje innych dzieci i przygotowała się do popełnienia samobójstwa, zanim marszałkowie i łowcy niewolników zaatakują dom i ujarzmią ją.

Jej sposób myślenia – a także surowość życia jako zniewolonej osoby – muszą zostać zrozumiane, aby wczuć się w jej działania. Niewolnictwo było brutalne, surowe, gwałtowne. Niewolnictwo było instytucją, która prześladowała, czyniła bezsilnymi i więziła w niej ludzi. Ale było to lukratywne dla tych, którzy prowadzili show – w rzeczywistości tak lukratywne, że część Stanów Zjednoczonych ostatecznie dopuściła się zdrady, opuszczając Unię, aby ją utrzymać.

Już teraz ten świat i nasze społeczeństwo są ogólnie okrutne i niebezpieczne – zwłaszcza dla osób kolorowych.

Dzieciobójstwo jest bez wątpienia przerażające, ale działania Garnera zostały wykonane z miłości. Uważała, że lepiej byłoby, gdyby jej dzieci były martwe niż zniewolone. Chociaż 13. poprawka zakazała niewolnictwa, istnieje w niej luka, która sprawia, że nieodpłatna (czytaj: niewolnicza) praca jest legalna, jeśli jest ona wykonywana przez osadzonych. Nadużywanie tej luki zaczęło się wkrótce po zakończeniu wojny secesyjnej i po dziś dzień Czarni są nieproporcjonalnie ofiarami.

Wynik? Czerń została uznana za przestępstwo.

Zaangażowane w policję i skądinąd śmiertelne strzelanie do nieuzbrojonych czarnych (choć w jakiś sposób jeszcze bardziej niebezpiecznych niż uzbrojonych białych) mężczyzn, kobiet i dzieci podąża tym samym wątkiem. Ludzie, którzy zniewalali czarnych, mieli powody, dla których zniewoleni zasłużyli na swój los – „udowadniając” nauką, że tak naprawdę nie jesteśmy ludźmi lub że jesteśmy zbyt głupi, by dbać o siebie. Znaleźli wymówki, a współczesna publiczność je zjadała, uwewnętrzniała, żyła i oddychała nimi.

Tak więc na razie, podczas gdy wciąż staramy się przyznać na dużą skalę, że nieuzbrojeni Czarni nie zasługują na śmierć tylko dlatego, że profesjonalnie wyszkolony funkcjonariusz policji boi się ich czerni, nie mogę zbyt dobrze odłożyć strachu przed czernią moje potencjalne dzieci.

POWIĄZANE: Jak uchylenie Obamacare boli wszystkie mamy, ubezpieczone lub nie

I chociaż bardzo dobrze wiem, że przeciwdziałanie czerni jest globalne, nie mogę powstrzymać się od marzenia, że gdzie indziej może im się lepiej powodzić.

Tak więc, mając zaledwie 26 lat, w kwiecie wieku rozrodczego, jako osoba, która naprawdę uwielbia dzieci, mój obecny proces myślowy jest taki, jaki Margaret Garner zrozumiała: nie czuję, że mogę sprowadzić dziecko na ten świat. Już teraz ten świat i nasze społeczeństwo są ogólnie okrutne i niebezpieczne – zwłaszcza dla osób kolorowych.

Nie wiem, jak bym żył, gdyby mój synek został kolejnym Ryżem lub Marcinem.

Ponieważ prawda jest taka, że zawsze jest inny.

Zalecana: