Spisu treści:

Jill Simonian Dosłownie Napisała Książkę O Odbijaniu Się Po Dziecku
Jill Simonian Dosłownie Napisała Książkę O Odbijaniu Się Po Dziecku

Wideo: Jill Simonian Dosłownie Napisała Książkę O Odbijaniu Się Po Dziecku

Wideo: Jill Simonian Dosłownie Napisała Książkę O Odbijaniu Się Po Dziecku
Wideo: Ta 6-latka napisała książkę! Mała pisarka opowiedziała jak do tego doszło [Dzień Dobry TVN] 2024, Marsz
Anonim

Jill Simonian wie trochę o byciu super mamą. Matka dwójki dzieci, osobowość telewizyjna, a teraz autorka „Przewodnika Fab Mom: Jak szybko pokonać guz i odbić się po ciąży”, chce, aby matki wiedziały, że powrót do zdrowia po ciąży nie jest tylko fizyczny. Chodzi o to, aby nauczyć się, jak „skoncentrować się na dzieciach” (to „fajna” część tytułu) i motywować się do naładowania umysłu i ducha.

W końcu mamy muszą dać sobie spokój i, bądźmy szczerzy, po prostu czasem spędzać czas w bieliźnie.

Simonian opowiada o swojej nowej książce, która dziś trafia na półki, i oferuje jej szczere, ale zabawne i skoncentrowane wskazówki, jak wrócić do zorganizowanego ja po Baby. Ujawnia również rady, których udziela swoim dziewczynom, aby zwiększyć ich pewność siebie, i z kim chciałaby zjeść lunch – i możemy zagwarantować, że nie jest jedyna!

Przede wszystkim gratuluję nowej książki! Czy to było dla ciebie jak trzecie dziecko?

Tak! Ta książka jest absolutnie jak trzecie dziecko. To też było moje najtrudniejsze dziecko. Przenoszenie moich wnętrzności i duszy na papier w tak trwały sposób stało się trochę przerażające, gdy zacząłem się dowiadywać, że ludzie naprawdę czytają moje prace. Za każdym razem, gdy ktoś wysyła mi e-maila „Zamówiłem to!” lub posty w mediach społecznościowych „Czytam to!” Denerwuję się! Fantazja o napisaniu książki i zrobieniu tego jest tak różna, jak dzień i noc. Jestem zachwycony, że ten cel się spełnił, ale jednocześnie wymaga to o wiele więcej pracy i wytrwałości, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem.

Opisz moment, w którym zainspirowało Cię do napisania „Przewodnika Fabularnej Mamy”

Myślę, że ten moment był stopniowy. Miałem na liście „Zostań autorem” jako jeden z moich życiowych celów od czasów studiów, ale nigdy nie wiedziałem, o czym będę pisać, dopóki nie urodziłem drugiego dziecka. Na początek byłam przerażona, że za pierwszym razem zostałam mamą. Kiedy urodziła się moja druga córka (kiedy moje pierwsze dziecko miało półtora roku), poczułam, że mam nad sobą kontrolę, jestem szczęśliwa i wciąż lubię „ja” z dwójką dzieci poniżej 2 roku życia (chociaż wszystko stało się szalone, gdy moja mały zaczął chodzić).

Z obojgiem moich dzieci rzadko odczuwałam chaos związany ze zmianą stylu życia, który odczuwa wiele młodych mam. Ustalałem i wykonywałem pewne codzienne cele w domu (jak spędzanie jak najwięcej czasu w bieliźnie, zobowiązanie się do codziennego ścielenia łóżka, robienie projektów związanych z karierą podczas ich drzemek) i wszystkie te rzeczy „odbijały mnie z powrotem” w umyśle i duchu, co następnie wzmocniło moją pewność siebie i zdolności jako młodej mamy. Pomyślałam więc, dlaczego nie napisać książki o moim własnym lęku przed macierzyństwem i o tym, jak wyznaczanie różnych dziwnych celów wokół mojego nowego stylu życia zbudowało moją pewność siebie, odporność i skupienie jako młodej mamy? To właśnie oznacza „FAB”: „skupiony na dzieciach”.

Wizerunek
Wizerunek

Jesteś także dziennikarką i mamą dwóch małych córek. Jaki jest twój sekret, żeby to wszystko zrobić?

nieśmiała mama rodzicielstwa
nieśmiała mama rodzicielstwa

7 rzeczy, które o rodzicielstwie wiedzą tylko nieśmiałe mamy

dwie koleżanki opowiadające sobie sekrety
dwie koleżanki opowiadające sobie sekrety

5 znaków, że jesteś „pokoleniem geriatrycznym” (tak, to coś!)

Nie sądzę, że kiedykolwiek „załatwię to wszystko” (mam teraz niekończącą się listę rzeczy do zrobienia)! Ale staram się myśleć i działać szybko – nie żartuję. Jedna z moich najpotężniejszych mantr jako mamy brzmi: „Jeśli zadbasz o sekundy i minuty, godziny będą się sumować”. Ta filozofia dobrze mi służyła w celach zawodowych, a także w codziennym życiu domowym. Pracujące mamy nie mają ani sekundy, żeby marnować na zastanawianie się nad decyzjami lub zastanawianie się, czy dokonaliśmy właściwego wyboru na to czy tamto. Jeśli mam listę rzeczy do zrobienia, ustalam priorytety według pilności, podejmuję decyzję i szybko podejmuję działania, a potem nie wątpię w siebie, gdy decyzja zostanie podjęta. Załatwiaj sprawy, a potem przejdź dalej.

Kiedy po raz pierwszy poczułeś sukces?

Ta książka zdecydowanie sprawiła, że poczułem się legalnie jako „ekspert od rodzicielskiego stylu życia”. Zacząłem się trząść, kiedy po raz pierwszy dostałem kopertę z kopiami zaawansowanych czytników pocztą w styczniu! Ale też poczułem ekstremalny skok sukcesu, kiedy nieco ponad rok temu zacząłem pracować dla CBS Los Angeles. Zatrudnili mnie, żebym robił raz w tygodniu odcinki omawiające tematy rodzicielskie, i wkrótce zwiększono to do dwóch razy w tygodniu. Płaczę za każdym razem, gdy wchodzę do studia, ponieważ wprowadzenie mojej marki „Wspaniała mama” do telewizji było jednym z powodów, dla których zacząłem blogować w 2011 roku. Nadal nie mogę uwierzyć, że mój szalony plan zadziałał!

Jako odnosząca sukcesy autorka i osobowość telewizyjna, w jaki sposób chcesz uczyć swoje dzieci o „girl power”?

Moją największą ostatnio rzeczą jest przypominanie dziewczynom o ich pewności siebie i zachęcanie ich do robienia rzeczy po swojemu. "Nie ma znaczenia, jak robią to inni ludzie - zrób to po SWOIM!" Mówię im, że niezależnie od tego, czy kolorują, bawią się klockami Lego, czy po prostu odgrywają film „Trolle”. Dorastając, moi rodzice mieli bardzo tradycyjne zawody (dentysta i nauczyciel), a ja zeszłam z utartych ścieżek, by pracować w rozrywce i mediach. Dowiedziałem się, że jedynym sposobem na odniesienie sukcesu w czymś na niepewnym terytorium jest niepohamowana pewność siebie, bez względu na to, jak naprawdę czułem się w środku (wierzcie lub nie, dużo się zmagałem z pewnością siebie, dopóki nie urodziłem dzieci). Jeśli uda mi się nauczyć moje dziewczyny, by wykorzystywały swoją pewność siebie, wcześnie słuchały siebie i robiły wszystko po swojemu, bez wątpienia, to dałoby im całą „girl power”, jakiej kiedykolwiek będą potrzebować.

Wizerunek
Wizerunek

Czy było coś w pisaniu „Przewodnika wspaniałej mamy”, co cię zaskoczyło lub zainspirowało w sposób, którego się nie spodziewałeś?

Nie spodziewałem się, że będzie to wiązało się z tak wielkim zwątpieniem i poważnym zamieszaniem! Uwielbiam pisać (i naprawdę świetnie się bawiłem, powtarzając wszystkie zabawne historie z celebrytami i anegdotami z mojego własnego życia podczas pierwszego roku macierzyństwa), ale prawdziwa praca zaczyna się po skończeniu książki i nadejściu promocji. Niepokoję się z powodu daty premiery i wyników sprzedaży oraz tego, czy wystarczająco dużo punktów sprzedaży będzie o tym mówić. Boję się, że niektórzy ludzie mogą nie zgodzić się z niektórymi częściami książki (a mianowicie z tą częścią, w której sugeruję, aby młode mamy zrezygnowały z karmienia piersią, jeśli chcą, aby ich życie było bardziej zorganizowane i łatwiejsze do zarządzania). Dobrą wiadomością jest to, że otrzymałem wiele pozytywnych opinii, dzięki czemu czuję się lepiej!

Jaka jest twoja rada dla mam, które chcą napisać własną książkę?

(Pomyśl jeszcze raz! Żartuję.) Moja największa rada to: nie czekaj, po prostu zrób. To ma zastosowanie do wszystkiego, tak naprawdę – napisania książki, znalezienia nowej pracy, zorganizowania przyjęcia w domu, przygotowania tego na wpół skomplikowanego przepisu na pieczonego kurczaka, który miałeś na oku od kilku tygodni. Nazywam to bungee – wykonaj ruch i zanurkuj od razu, nawet jeśli nie jesteś pewien, czy jesteś na to gotowy, czy nie. Rozpoczyna się połowa bitwy, więc podbij tę bitwę, zanim przestaniesz to robić, ponieważ uważasz, że to nie jest właściwy czas. To nigdy nie jest odpowiedni czas.

Jakie poświęcenia poniosłeś jako mama i profesjonalista, aby utrzymać wszystko w równowadze?

Jedną z rzeczy, o których mówię w mojej książce, jest cofnięcie się o krok od mojej kariery – i bycie z tym OK – przez pierwsze kilka lat macierzyństwa. Mimo że ostatnio pracowałem na pełny etat nad wydaniem książki, odkryłem, że moją magiczną kombinacją szczęścia jest praca w niepełnym wymiarze godzin. Czuję się najbardziej zadowolona, gdy mam kawałki i kawałki obu światów - bycie pracującą mamą (ponieważ kocham swoją pracę!) i mamą mieszkającą w domu (sprzątanie kuchni faktycznie mnie destresuje).

Gdybyś mógł zjeść lunch z jakimkolwiek biznesmenem/potentatem/przedsiębiorcą żyjącym lub martwym, kto by to był i dlaczego?

Zawsze jestem ciekawa porażek, których doświadczają ludzie sukcesu, zanim dotrą do miejsca, w którym ich teraz widzimy, i jak wymyślają alternatywne ścieżki do tego, dokąd chcą się udać, gdy ludzie mówią im „nie” (może dlatego mam kartę z napisem „Niepowodzenie” na moim blogu). Chciałbym wybrać mózg Krisa Jennera. Cokolwiek myślisz o niej lub jej rodzinie (ja sama mam wiele sprzecznych myśli), myślę, że jest fascynująca jako biznesmenka, która akurat jest matką.

Zalecana: