Spisu treści:

Nie, Mój Mąż Nie Może „dotykać Mnie, Kiedy Tylko Chce” I Tak Powinno Być
Nie, Mój Mąż Nie Może „dotykać Mnie, Kiedy Tylko Chce” I Tak Powinno Być

Wideo: Nie, Mój Mąż Nie Może „dotykać Mnie, Kiedy Tylko Chce” I Tak Powinno Być

Wideo: Nie, Mój Mąż Nie Może „dotykać Mnie, Kiedy Tylko Chce” I Tak Powinno Być
Wideo: MIKROMUSIC Tak mi się nie chce (Official Video) 2024, Marsz
Anonim

Dorastałem w szponach chrześcijańskiej kultury czystości początku XXI wieku.

W wieku 16 lat rodzice dali mi pierścionek czystości. Podpisałem przyrzeczenie, że nie będę uprawiał seksu przed ślubem.

Moi rodzice nie wiedzieli, że już przeżułem gumę, a nie uwierzysz w poczucie winy, które mnie zmiażdżyło, gdy podpisałem ten dokument.

Rodzina regularnie powtarzała mi, żebym „zachowała się do małżeństwa”, żeby moje ciało stało się prezentem dla męża, kiedy wyjdę za mąż.

Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak wstrząsnęło to nastawieniem do mojej seksualności i, tak, mojego małżeństwa.

Kiedy więc zobaczyłem obronę Candace Cameron Bure przed jej ostatnim zdjęciem na Instagramie, na którym jej mąż chwyta ją za pierś, chciałem zwymiotować.

„Może mnie dotykać, kiedy tylko chce, i mam nadzieję, że tak” – powiedziała. „O to właśnie chodzi w zdrowym, dobrym małżeństwie i związku”.

Nie zgadzam się z całego serca

I uważam, że mówienie czegoś takiego jest wręcz niebezpieczne, gdy masz platformę tak dużą jak Bure.

Podobnie jak Bure, moja religia nauczyła mnie, że seks jest potrzebą mężczyzny, którą tylko ja mogłem zaspokoić. Książki małżeńskie, które moja rodzina dała mi, gdy wyszłam za mąż w dojrzałym wieku 21 lat, sugerowały, że jestem gotów wyjść w każdej chwili, bez względu na to, jak bardzo byłam zmęczona.

Byłem tak wyprany z mózgu, że kiedy po raz pierwszy zobaczyłem odcinek Breaking Bad, w którym Walter White zasadniczo gwałci swoją żonę na schodach, czułem się wobec niej okropnie. Wiedziałem, że cierpiała psychicznie i fizycznie.

Ale nie byłam pewna, czy ktokolwiek mógłby to nazwać gwałtem.

Dlaczego?

Ponieważ był jej mężem

Ja, na przykład, czułem się wyjątkowo winny za każdym razem, gdy odmawiałem seksu lub denerwowałem się na mojego partnera, ponieważ nie miałem ochoty, aby ktoś chwycił mnie za tyłek.

Sześć tygodni po porodzie, po tym, jak urodziłam pierwsze dziecko, moja partnerka zdecydowała, że nadszedł czas na seks. Powszechnie wiadomo, że sześć tygodni po porodzie to wystarczająco długo, by czekać, a brakowało mu seksu.

Nie chciałem. Nie czułam się uzdrowiona z wycięcia noworodka z mojego ciała. Ale niechętnie się zgodziłem.

W końcu musiałam zaspokoić jego potrzeby, a zaniedbywałam je od miesięcy.

Chociaż miałam cesarskie cięcie, a nie poród pochwowy, stosunek bolał jak diabli.

W kolejnych latach, które nastąpiły po tym momencie, powoli, ale pewnie odcinałem te szkodliwe przekonania z powodów, których nie mogę tutaj wyjaśnić. Niedługo po tym, jak urodziło się pierwsze dziecko, powiedziałem mojemu partnerowi, że jeśli chce mnie dotknąć, musi najpierw zapytać, chyba że jestem wyraźnie w nastroju.

Ponieważ on również dekonstruował niektóre z tych chrześcijańskich przekonań o potrzebie seksu, w których dorastaliśmy, uszanował moją decyzję.

I nie tylko to, ale zadaję mu te same pytania, które on zadaje mi.

Krótko mówiąc, teraz praktykujemy wzajemne wyrażanie zgody. Żadne z nas nie robi nic seksualnego, chyba że oboje się zgodzimy. A jeśli ktoś mówi nie, szanujemy to. Nie potykamy się nawzajem z poczuciem winy.

I tak, Candace Cameron Bure, powinno być

Nikt nigdy nie powinien mieć nieskrępowanego dostępu do czyjegoś ciała.

Zawsze.

Nikt nie powinien sprawiać, by partner czuł się winny za odmowę.

Zawsze.

Podczas aktu seksualnego każda osoba powinna zrozumieć, że dotyk może w każdej chwili zakończyć się, jeśli tego zażąda drugi partner.

Kropka. Bez winy. Otóż to.

I tego będę uczyć moje dzieci, bo o to właśnie chodzi w zdrowym, dobrym małżeństwie i związku.

Zalecana: