Spisu treści:

Gwiazda „Virgin River” Alexandra Breckenridge Mówi, że Czuła Się „skłamana” W Kwestii Porodów W Wodzie
Gwiazda „Virgin River” Alexandra Breckenridge Mówi, że Czuła Się „skłamana” W Kwestii Porodów W Wodzie

Wideo: Gwiazda „Virgin River” Alexandra Breckenridge Mówi, że Czuła Się „skłamana” W Kwestii Porodów W Wodzie

Wideo: Gwiazda „Virgin River” Alexandra Breckenridge Mówi, że Czuła Się „skłamana” W Kwestii Porodów W Wodzie
Wideo: Mel & Jack | Just come home | [Virgin River + Season 3] 2024, Marsz
Anonim

Kiedy Alexandra Breckenridge była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem, po obejrzeniu kilku inspirujących filmów dokumentalnych, jej serce nastawione było na poród w wodzie. Ale kiedy nadszedł czas na przybycie jej czteroletniego syna, Jacka, jego poród okazał się daleki od magicznego doświadczenia, jakie wyobrażała sobie Alexandra – co doprowadziło ją do zażartowania w nowym wywiadzie, że „hipisi kłamali” jej na temat tego, co to jest. naprawdę jak w tej wannie porodowej.

Alexandra pojawiła się w poniedziałkowym odcinku „Kelly Clarkson Show”

38-letnia aktorka, która również występuje w This Is Us, podzieliła się historią narodzin Jacka, mówiąc Kelly, że początkowo była podekscytowana pomysłem dostarczenia go do wody. „Oglądałam te filmy dokumentalne o tych porodach w wodzie i pomyślałam:„ Wow, mogę to zrobić. Mogę to zrobić! Chcę zrobić poród w wodzie”- powiedziała (przez People), zauważając, że wybrała szpital który im oferuje.

Po rozpoczęciu porodu spodziewała się, że proces będzie przebiegał dość wolno

„Moja woda odrywa się o 5 rano – trzask, dosłownie poczułam, że pęka – wtedy poród po prostu zaczął nadchodzić bardzo szybko” – wspomina. „Mój mąż mówi: „Oglądaj telewizję, to potrwa kilka godzin, to twoje pierwsze dziecko”. Nie nie nie."

Jak się okazuje, zanim Aleksandra dotarła do szpitala, miała już 9 centymetrów rozszerzonej. Zbliżała się pora koncertu.

Alexandra przepychała się przez około dwie godziny bez powodzenia

Jak powiedziała Kelly, Jack był najwyraźniej „potężnym” dzieckiem, co sprawiało, że jego poród był trochę trudniejszy i bolesny – zwłaszcza, że nie używała leków przeciwbólowych. Kiedy naciskała, „krzyczała krwawe morderstwo”, obawiając się, że jej syn nie wyjdzie sam.

„Pomyślałam: „On utknął! On utknął!” – wyjaśniła. „Czekałem, aż ktoś powie: 'Och, musimy go z ciebie wyciągnąć przez awaryjne cesarskie cięcie!' Ale pomyślałem: „Nikt nie nadchodzi, a ja wciąż naciskam”.

Następnie przeniosła się do wanny porodowej

Ale ku jej przerażeniu, powiedziała, przebywanie w wodzie „nie wydawało się, by miało to znaczenie”. Kiedy Jack w końcu wyszedł, ważył 9 funtów. I choć ostatecznie wszystko potoczyło się dobrze – zarówno mama, jak i dziecko były bezpieczne i zdrowe – po stresującym doświadczeniu Alexandra poprzysiągł kolejny poród w wodzie w przyszłości.

Poród był dla Aleksandry o wiele bardziej pozytywnym doświadczeniem za drugim razem

Kiedy w 2017 roku urodziła córkę Billie, dostała znieczulenie zewnątrzoponowe. „Powinienem był posłuchać moich dwóch przyjaciół; dwóch moich najlepszych przyjaciółek miało dzieci i powiedzieli:„ Dziewczyno, weź znieczulenie zewnątrzoponowe. Nie bądź głupia. Potrzebujesz dobrych leków”- powiedziała, wyjaśniając, że narodziny Billie rozłożył się znacznie płynniej niż Jacka. „To było piękne doświadczenie – po prostu magiczne”.

Zalecana: